19 marzec 2014
Ze złości
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
Na to, że niby wszystko płynie,
a kamienie i tak obrastają mchem.
Na to, że tak długo liczę palce własnej dłoni
i wciąż nie umiem zwinąć ich w pięść.
Na to, że twoja szklanka zbyt pusta,
a moja zbyt pełna.
Na deszcz i że nie ma komu dać w pysk.
Na ciszę i na brak ciszy.
Na to, że nie umiem.
Na to, że chcę. Na to,
że śnią się koszmary,
A daleko do rana, do rany
nie przyłóż.
Komentarze (2)
marek:
20 mar 2014 o 16:48.
Że tak powiem, kawał wiersza.