23 kwiecień 2012
Wiersze w kolorze
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
Starsza kobieta w moim wieku przysypia cichutko
kołysana arytmicznym szeptem starej poetki,
który nas elektryzuje i każe trwać w najwyższym skupieniu.
To mieszanina strachu i podziwu,
wykluczająca senność równie mocno, jak lęk.
Starszej kobiecie w moim wieku
spada głowa; nieprzytomnie próbuje ustalić,
gdzie jest. Po przebudzeniu wydaje się rozczarowana.
Tam, gdzie zabrał ją sen, było lepiej? Inaczej?
Stara poetka odzyskuje animusz
na widok kolejki po autograf; mimo kiepskich narzędzi
kaligrafuje, a opowieść pisze się dalej.
Wszyscy śnimy ten sam sen.
Komentarze (4)
kolodziejski:
24 kwi 2012 o 5:32.
Śnimy ten sam sen, jesteśmy przez niego śnieni
Więc Twój wiersz udziela glosu drugiej stronie i ona mówi, co można, co się da powiedzieć.
A myk z Zadury (Noc poetów) świetnie wykorzystany
elkaone:
24 kwi 2012 o 7:53.
Coraz częściej się czuję, jakbym sama była śniona. Zresztą, kto wie, czy nie jestem?
Dziękuję.
joan:
12 maj 2012 o 9:01.
pięknie.