1 styczeń 2014
Salut
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
Za oknem straszny huk. To hałasują proste rozwiązania.
Niby coś ma się przez to lepiej zacząć. Tymczasem gorzej się kończy.
Na świecie jest określona ilość rozwiązań i zostały już wykorzystane.
Nie ma co liczyć na więcej. Trudno już liczyć nawet na siebie.
Nieoczekiwanie szklanka zrobiła się pusta.
Czym ją zapełnić? Nie wiem. Nie wiem jest dobre,
myślę. Może po prostu niech tak zostanie?
Za oknem ciszej. Proste rozwiązania też bywają puste.
Komentarze (2)
marek kołodziejski:
2 sty 2014 o 14:19.
Właśnie, pustka pustki, czyli osiągnięcie punktu, z którego nie ma powrotu. I później już nie ma żadnych rozwiązań, a szklanka pewnie jest pełna i pusta równocześnie, bo przecież nie istnieje i jej nieistnienie widać w takich, jak ta w wierszu, okazjach.
elkaone:
2 sty 2014 o 14:41.
Trudne do wyobrażenia, ale to nic dziwnego, skoro punkt jeszcze nieosiągnięty Dziękuję.