19 styczeń 2007

Rozmyślania córki Adama i Ewy

Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze; Wiersze poważne .

Zresztą – dlaczego „z góry”? Skąd to przekonanie,
że bliscy bliskich żyją stadnie na polanie
niebieskiej…
(Jacek Dehnel, Zegar, czyli mała liturgia godzin dla niepraktykujących, Tercja.)

Co widać z góry? nie wierzę w to „z góry”,
myślę, że patrzysz z dołu, więc co widać z dołu?
Resztki korzonków, mrówkę z biedronką pospołu,
lecz na ogół dość nudno, wilgotno, ciemnawo.
Latem jeszcze czasami zapachnie ci trawą,
a zimą sucho, chłodno, pamiętasz, że biało,
lecz częściej bywa szaro, nie tak, jak bywało
dawniej, ale stopniały niegdysiejsze śniegi.
W tle muzykuje cisza, płynąca znad rzeki.

Co robiłeś przez lata? Czasem sobie myślę –
trzeba ci było włożyć książkę w biedne palce,
które tak pozaplatał bezduszny ubieracz,
że do dzisiaj zachodzę w głowę, czy uwiera
cię ten węzeł. Coś robił? Myślę, że czekałeś,

ciągle czekałeś na nią, czekałeś cierpliwie.
Choć nudno było czekać, ty nie ponaglałeś,
nie śniłeś się po nocach, za czym tak tęskniła,
nie pojawiałeś w lustrze, nie głaskałeś włosów,
nie mroziłeś powiewem nieoczekiwanym.

Po co się było spieszyć? wiedziałeś, że przyjdzie
i że nie będzie chciała zasnąć z nikim innym.
W końcu się doczekałeś. Powiedz, jak to było,
kiedyście się spotkali? Zrobiło się cieplej?
przecież gdzie była ona, zawsze było ciepło,
prawda? Pachniało ciastem i pastą do podłóg,
od progu każdy wiedział, że znalazł się w domu.
Tego chciałeś, tułaczu, tego ponad wszystko.
Czy ona się nie bała? odeszła tak nagle,
że mogła zgubić drogę. Jednak ją znalazła.

I teraz już jest dobrze, już ponad przysięgę
„dopóki nie rozłączy”, znowu połączeni,
a ty powtarzasz pewnie to, co ulubieni
kiedyś tam napisali, a ty jej czytałeś,
chcąc obsypać skarbami, wszystkim, co sam miałeś.
Prosi: „przestań na chwilę, bo mnie boli głowa,
a wtedy ty, nim zmilkniesz, powtarzasz od nowa
mądrego żartownisia, który nam darował
Tomka, księcia, żebraka i zostawił słowa
gdziekolwiek była ona, tam był Raj. Ich własny.

19.01.2007

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa