11 grudzień 2001

przebudzenie

Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze; Wiersze poważne .

siwy mróz jak rozczochrana broda
zimne światło z trudem przebija noc
zmarznięte dłonie chowam głęboko
w pamięć twojego ciepła

zaciskam mocno powieki
bezczelnie wpycha się blady świt
w sam środek snu gdzie pomarańczowe ciepło kamasutry
owija mnie szczelnie jak sari
które odplątywałeś tak cierpliwie
jak niecierpliwie mnie potem kochałeś

11.12.2001

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa