18 październik 2007

Po balu

Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze; Wiersze poważne .

nawet tak zwane gwiazdy stałe nie są naprawdę stałe

Giuseppe Tomasi di Lampedusa, „Lampart”

Kiedy się skończył, wiesz, że był ostatni
nie tylko dla ciebie; teraz już będą tańczyć
burżuje, nie książęta.
Nie walca, ale tarantellę.
Wyfraczone pokraczne kruki obsiądą twoje ciało
i będą dziobać, szarpać, wyrywać,
aż objedzą do kości.
Jeszcze trochę, a Salina będzie oznaczać
tylko warzelnię soli.
Życie wycieka jak oliwa z dziurawego bukłaka.
Nie czekaj dłużej, umizgi skończone
oblubienica powiedziała „tak”.

18.10. 2007

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa