14 październik 2011
Odkrycie sowy
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
Sowa znaczy noc. Znaczy samotność, czujność, rozmyślanie.
Widzi więcej, choć tylko blady, wysoki księżyc
oświetla jej drogę, jeśli akurat sowa ma szczęście,
a chmury odeszły.
Podobno za karę musi żyć w nocy, bo jej oczy
ukradły słońcu kolor. Za karę też musi
udawać powściągliwość, choć świetnie
nadaje się na towarzyszkę czarownic.
Nocne myśli są inne od myśli dziennych, więc sowie
trudno o zrozumienie wśród innych ptaków.
Sowa ma sowią naturę. Krzyczy w nocy,
stara się doczekać słońca. Trafia jej się tylko,
jeśli akurat sowa ma szczęście,
poranny jasny księżyc, imitacja pragnień.
Komentarze (11)
kołodziejski:
14 paź 2011 o 19:02.
Super! Świetny wiersz.
snei:
14 paź 2011 o 21:55.
bardzo dobry – cieszy mnie, że sowi temat zahaczyłaś – lubię – bardzo.
emgie:
15 paź 2011 o 22:35.
ja sobie czytam bez pierwszej strofy, pewnie dlatego, że lubię kiedy jest jakaś zagadka, tajemnica, a pierwsza jak dla mnie podaje wszystko na tacy. ogromnie podoba mi się fregment o oczach i w ogóle „ja sowa” fajny wiersz.
elkaone:
15 paź 2011 o 22:40.
Twoje prawo, czytelniczko, jednak ośmielam się zwrócić uwagę na pewną klamrę pierwszej i ostatniej
Dzięki.
emgie:
16 paź 2011 o 10:35.
wiem, zauważyłam
Ludwik czy Marek:
20 paź 2011 o 18:34.
Czytam ten wiersz jako sytuacyjne obrazowanie pojęcia szczęścia – na zasadzie dążenia do nieskończoności, czy nieskończonego zbliżania się do punktu.
elkaone:
20 paź 2011 o 18:55.
Hm, ciekawe. Szczęścia? A może braku szczęścia? Zresztą, co ja tam wiem o sowach