1 grudzień 2010
Gimnastyka artystyczna
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
Mówią: trzeba się odbić, więc się odbijam,
ale że nie umiem od, odbijam się tylko w.
Koń, skrzynia? To zawsze były dla mnie
rzeczy nie do przeskoczenia.
Co innego zdania współrzędnie złożone,
tu wysokość mi nie przeszkadzała.
Najlepiej odbijam się w matowych
okładkach, na kiepskim papierze.
Komentarze (4)
marek kołodziejski:
2 gru 2010 o 19:40.
Świetny wiersz!
Bardzo zajmuje mnie obserwacja procesu oddalania się od wcześniejszej dykcji. To bardzo zajmujące.
marek kołodziejski:
2 gru 2010 o 20:06.
Dobrze, bedę obserwował