25 listopad 2008

Dwie

Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze; Wiersze poważne .

Umierała powoli, niezgrabnie, bez wprawy,
zapadała się w siebie, strach zagęścił krew,
tak że trudno oddychać. Odejdzie za chwilę.

Lecz dał znak. Śmierć odeszła. Fruwały motyle.

Odeszła niedaleko. Widziała ją w rogu,
tylko głupiec by liczył – pójdzie sobie stąd.
Jeszcze niemo prosiła: poczekaj choć chwilę.

Ale skinął, śmierć przyszła. Fruwały motyle.

25.11.2008

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa