11 grudzień 2014
Czarna koronka
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
Noc pocięta na bezsensowne kawałki.
Na księgę za krótkie, na wiersz za długie,
na sen bez szans.
Wiatr przepycha grube chmury,
straszy wilczym głosem,
zszywa strony świata w bezkształtną płachtę.
Szepczę: wrzuć monetę, wrzuć monetę.
Liczę niebieskie migdały, czekam na restart.
Uczę nas chodzić.
Komentarze (4)
marek:
14 gru 2014 o 19:08.
Bym zaryzykował, że to nowy ton w Twoich wierszach. Esencjonalność i oszczędność w rozmiarze 3 x 3 dała ciekawy rezultat. Co będzie dalej? Restart, nauka chodzenia? Jako człowiek z natury ciekawy, poczekam.
elkaone:
14 gru 2014 o 19:12.
Nowy ton, powiadasz? Nie wiem, czy naprawdę tak jest, więc spróbuję to zbadać. I będę wdzięczna za sprawdzanie