31 maj 2009
Pliniusz i krowy
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze; Wiersze poważne .
Michałowi Kobylińskiemu
Tej nocy przyśnił mu się Pliniusz,
opowiadał o wodach, które dają krowom białą maść.
Choćbyś miał przejść cały świat.
poszukaj, mówił, warto.
Patrz uważnie, kto wie,
może toczą się tuż za Twoim domem.
Zanurzysz się i staniesz się tabula rasa.
Ale strzeż się tych,
od których możesz zająć się ogniem.
Jak je rozpoznać, pytał.
To trudne, mówił Pliniusz,
ja sam poparzyłem się wiele razy,
a białych wód nie znalazłem.
Widziałem też tych, co znaleźli trzeci rodzaj
– wieszczyli, starzejąc się z dnia na dzień.
Kiedy się obudził, wciąż słyszał:
nie obrastaj szlamem, szukaj,
navigare necesse est.
31.05.2009