9 maj 2002

Sonet o czerwonym winie, czyli między młotem a kowadłem

Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze; Wiersze poważne .

Próżno opiewać czary czerwonego wina,
Bo choćbyś wiek opiewał, nigdy ci nie stanie
Konceptu, by opisać owo czarowanie,
Z którym przegra w konkury niejedna dziewczyna.

Kabernety, merloty, młode bożolety,
Wyciągają wysoko swe szyjki spod lady
Chcąc wyróżnić się pięknem z win innych gromady
I barwą oszołomić spragnione kobiety.

Oszołomienie jednak nie kobiet jest wadą,
A pamięć w winie schować, nie utopić wolę.
Tak więc zawsze pamiętać będę wasze role,

Armaty wytaczane z poetycką swadą,
Płomieniem wściekłej pasji, co bucha wysoko
W starej dyskusji: czucie czy szkiełko i oko?

9.05.2002

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa