18 sierpień 2002

martwa natura z astrami i Chinką

Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze; Wiersze poważne .

przestrzelony samobójczą kulą
bukiet astrów samotny na ścianie
przyjaciółka zraniona odeszła
zbyt kanciasta i nienowoczesna

teraz astrów opuszczone oczy
podziwiają orientalną ławkę
próbowały się z nią zaprzyjaźnić
ale ławka nie zastąpi szafy

stara piękność zbyt wymalowana
kokietuje strojąc chińskie miny
nie rozumie doświadczenia kuli
pękniętego na pół przez rozstanie

łowi zapach zielonej herbaty
nie wie skąd tu ślady samowaru
i zezuje w stronę figurynek
zapomnianych przyjaciół z dzieciństwa

czasem astry spod rzęs opuszczonych
podglądają jak je obserwują
mistrz i uczeń pod italskim niebem
uwięzieni pamięcią Duńczyka

pogodzeni z czasem emigranci
żyją zgodnie w malutkim salonie
nocą książkom czytającym baśnie
przygrywając na starym zegarze

18.08.2002

OK, to zadzwoń, żeby potwierdzić godzinę w czwartek.

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa