7 listopad 2007

Marzenia senne

Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze; Wiersze niepoważne .

Panicznie boję się zaśnięcia,
bo mi ostatnio wręcz nachalnie
śnią różni obcy się faceci –
raz fantazyjnie, raz banalnie.

Lecz oprócz nich śnią się rodzice.
Czy ma to znaczyć, dobry Boże,
że ani jednych ani drugich
nic już przywrócić mi nie może?

Że sama będę, jak ta sosna.
rozdarta nad przepaści brzegiem?
I przezroczysta, gdy przeze mnie
patrząc, za inną pomkną biegiem?

O mój nieszczęsny, smutny losie!
Jaka ja będę nieszczęśliwa!
Chyba, że któryś się zatrzyma –
cóż, we śnie różnie przecież bywa.

7.11.2007

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa