26 październik 2014
Sennie
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
Ktoś przekłuł długim cienkim prętem chmury.
Syczą, a ich zawartość wydaje się nie mieć końca.
Zziębnięte formy zastygły, są kanciaste i sztywne.
Tymczasem za szybą Anita i Marcello
pławią się w ciepłej fontannie,
a z chóru spływa Bach. Formy idealne.
Tam też pękają chmury, leitmotiv wieczoru.