4 kwiecień 2014
Pierwsza szara słoneczna wiosna
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
Dlaczego szara? Bo tak.
A może dlatego, że w tym śnie przez twoje ciało
przekłuwało się pionowo coś w rodzaju
plastikowej sondy, wychodząc ustami.
Ciało stawiało opór, ale nie zdradzało bólu,
tylko bladło na papier, na bibułkę.
I już może się walić cały ten ticket to ride,
otwarty czy zamknięty, nic z tego nie będzie.
Wiemy to. Jazda się skończyła.
Czarne kartki z ust wypluwamy jak pestki.
Światło ciemnieje przechodząc przez liście.
Komentarze (2)
marek:
5 kwi 2014 o 12:20.
Dużo bólu w tym wierszu. Dlaczego ból, bo tak! Dlatego wiersz tak wciąga i fascynuje, bo idzie na wspak, czyli idzie swoją drogą, własnym krokiem i się nie ogląda za siebie.
Dobrze idzie!
elkaone:
5 kwi 2014 o 19:30.
No ale tak powinien, nie? Bólu od tego może nie ubywa, ale i nie przybywa, a od starannego planowania drogi można tylko dostać sztywności stawów i wiersza.