22 listopad 2013

Wewnątrz

Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .

Jakże ograniczone, lecz jakże zarazem całkowite było nasze doświadczenie Guadalajary!
Ile było ich potem? Nawet nie staram się zliczyć, wyobrażam sobie
przestrzeń pomiędzy ograniczeniem a pełnią jako szereg liczb,
z natury swojej pozbawionych początku i końca.

Policzone, zważone, niepodzielone, są wszędzie, gdzie mnie nie ma.
Ne ma ich tam, gdzie jestem. Oddalają się po okręgu bez planu
i instrukcji obsługi. Zostaje ślad, list od teraz do potem
na papeterii z pieczątką z Guadalajary.

Komentarze (2)

marek kołodziejski:

23 lis 2013 o 20:21.

Bardzo mi się podoba, bo niby się rozbiega, a jednak to tylko iluzja, bo trzymasz wszystko krótko i cała ta geometria prowadzi prosto w stronę pieczątki.
Gratulacje.

elkaone:

24 lis 2013 o 14:31.

Nie wiem, czy to trzymanie krótko nie jest aby iluzją, ale niechże się sprawdzi chociaż w wierszu.

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa