9 czerwiec 2013
Upchnięci w gąbkę
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
Sonda Planck odnalazła pradawną bliznę
i wszystko się zmieniło. Odtąd żyjemy
w innej rzeczywistości, przekłutej, pękniętej,
czy jak tam ją jeszcze nazwiemy. Trochę obcej.
Tak naprawdę żyjemy w niej od dawna,
ale nie mieliśmy o tym pojęcia. A przecież Jasza Mazur
odkrył ją już dawno, kiedy obserwował bąble piany,
tworzące się na powierzchni kufla.
Tak, wszechświat wydawał mu się takim bąblem
i czasami ogarniał go strach na myśl,
że kiedyś pęknie jak bańka mydlana,
a z zewnątrz wtargną dybuki albo inne potwory.
Cały świat odgrywa farsę, myślał Jasza,
ponieważ każdy wstydzi się powiedzieć: nie wiem.
Tak naprawdę to przed ciemną materią
ukrył się za murem, tak jakby można
ukryć się przed nią gdziekolwiek.
Sela.
Blizny czasem rozchodzą się po latach.
Dark flow ciągnie nas w nieznane.
Axis Evil jest wieczna. Mur nie jest
żadną przeszkodą.
Komentarze (9)
Dorota:
10 cze 2013 o 7:32.
spróbuję: poza wszystkim uwodzą mnie tu użyte przez Ciebie znaki tajemnic. podrażniają. to lubię w sztuce, że podrażnia to, co w świecie dzisiejszym łatwi zatracić.
„I ona, to sztuka
przywróci nam zdolność
i lotu, i mocy , i mocy”
ten wiersz dłubie w „ośrodku przekonań i przyjętych pewników.” ten wiersz „pomaga na wiarę” w przeczucia, w metafizyczny aspekt bycia ludzką istotą, choćby ów aspekt znaczył tylko właśnie „sztukmistrzowskie” swędzenie umysłu.
i jest dla mnie niespodzianką ten wiersz.
Dorota:
10 cze 2013 o 9:03.
ach, i tytuł niesamowity. tak, trochę zawsze tak czułam.
elkaone:
10 cze 2013 o 10:43.
Niespodzianką u tej autorki, tak uparcie deklarującej niewiarę w mistykę? Moja mistyka lokuje się na styku naszej ludzkiej niewiedzy z czymś mistycznym przez niepoznanie. Tym są np. ostatnie odkrycia sondy Planck, potwierdzające wcześniejsze intuicje pisarzy sf o innych wszechświatach. Czy to samo w sobie nie brzmi mistycznie? Mimo uśmiechów piszę zupełnie poważnie, a doświadczenia mistyczne tak właśnie traktuję, jako przeczucia istniejącego, a zakrytego. Mnie z moim upartym racjonalistycznym umysłem to pomaga na potwierdzenie, że wiara z czasem weryfikuje się dowodami naukowymi.
Dzięki za komentarz, i że tytuł też się podoba, moim zdaniem dobrze oddaje nasze miejsce w kosmosie.
marek kołodziejski:
10 cze 2013 o 12:21.
Fajny wiersz! Fajny tytuł!
I zobacz tylko, głupi ludzie musieli wysłać w kosmos sondy, tracąc wiele pieniędzy i energii, a wszystko to mogli przeczytać od ponad dwóch tysięcy lat w Sutrze Huayan, w której znajdujemy opisy wszystkiego, co „zobaczył” Budda. Chwilowo sondy nie dotarły do światów, w których niezliczeni buddowie nauczają (mnie najbardziej spodobał się ten, co naucza zapachem), ani też nie dotarły do strasznych światów, w których brak buddy.
Więc głupota ma przed sobą wielką przyszłość
elkaone:
10 cze 2013 o 12:36.
Hm, a może musieli to zrobić, żeby przekonać takich niedowiarków jak ja? Pytanie, czy to są zmarnowane pieniądze czy nie
Zapachem, hm, czy to na dłuższą metę nie stałoby się jednak męczące?
A że jesteśmy (my ludzie) jacy jesteśmy, dalej będziemy burzyć mury, pewnie nawet te, których w istocie nie ma. Może to i głupie, ale otworzenie oczu w stopniu umożliwiającym widzenie bez tego (oświecenie) nie jest takie proste. Choć, wiem, może się przydarzyć.
Krzysztof:
10 cze 2013 o 15:37.
rzadko się wpisuję, choć zaglądam często
piękny wiersz, a szczególnie koniec:
„Blizny czasem rozchodzą się po latach.
Dark flow ciągnie nas w nieznane.
Axis Evil jest wieczna. Mur nie jest
żadną przeszkodą.”
elkaone:
10 cze 2013 o 15:58.
Bardzo dziękuję, Krzysiu. Zapraszam do dalszego zaglądania i komentarzy.
Marek czy Ludwik:
13 cze 2013 o 18:46.
Iha! A dla mnie niespodzianką nie jest
Lubię takie wątki uchwycone Twoim piórem, Elu