8 luty 2013

Akwarela

Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .

Roberta prosi, żeby ją zabijać delikatnie,
jakby chciała nas przekonać, że to mniej boli.
Mówią, że nie ma śmierci albo nie ma nas.
Może to i prawda, ale zanim umrzesz, delikatność
może się przydać.

Roberta śpiewa, że zima zamienia się w wiosnę,
a w nas wstępuje nadzieja. Kolejny raz ten cud
ma szansę się spełnić. Ptaki zapomniały o ziarnie
na parapecie, a one wiedzą najlepiej,
czy to już.

Przerzucamy most nad wzburzoną wodą. Po nim
szybciej uda się przejść na drugą stronę zimy.
Więc do what you gotta do, nie ma na co czekać.
Uśmiechasz się i jest wiosna.
Teraz.

Komentarze (4)

marek kołodziejski:

8 lut 2013 o 21:54.

Piękna wersja teraz! Jest wiosna, bo zostało to napisane i doświadczone, a ptaki to potwierdzają.
Nie ma na co czekać, gratuluję :)
PS
Wiersz bardzo mi się podoba!

elkaone:

8 lut 2013 o 22:24.

Cieszę się. Zresztą, co mamy oprócz teraz? A wiosenne teraz nie ma sobie równych :-)

Dorota Drążczyk:

9 lut 2013 o 7:27.

tak, zróbmy sobie wiosnę, po prostu :)
ptaki znają się na wiośnie. a ja co roku daję się nabierać i muszę czyścić parapet z namokłego chleba i napęczniałej kaszy – wiosennych ofiar :)
wierzę ptakom i Eli – witaj, wiosno :)
dobry wiersz dobre ma serce :)

elkaone:

9 lut 2013 o 9:29.

Dziękuję, Dorotko, oby się nie myliły! Już nawet mogę czyścić parapet :-)

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa