22 sierpień 2012
Rykoszety
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
Tamtego lata byłam inna. Pewnie, że to nie nowość,
ale kogo stać na same nowości. A lipiec był,
jak zanotowałam, męcząco migotliwy.
Mój bohater, tradycyjnie, był erudytą,
co, tradycyjnie, przyprawiało mnie o zawrót głowy.
Dokładnie taki, jak trzeba: wrażliwy, mądry,
opiekuńczy. Lekko wycofany, pesymistyczny,
ideał ze skazami, które, tradycyjnie, starałam się
usuwać jak dobry wybielacz. I z tak samo mizernym skutkiem.
Ale po co komu ideał? Wiadomo, że są nudne.
Wiersze pisały się same.
Tamtego lata byliśmy inni. Pewnie, czas leci, banał.
Ten lipiec był męcząco bolesny.
Wieszcz coś pisał o bohaterze, że schudł i sczerniał,
lecz dziwnie wyszlachetniał.
Co on tam wie? Cierpienie nie uszlachetnia,
cierpienie przenosi cię w odmienne stany świadomości
Na obcowanie dusz nie ma się siły.
Upał. Susza. Wiersze w odwrocie.
Komentarze (12)
kolodziejski:
22 sie 2012 o 18:05.
Ciekawy wiersz i zajmująco inny, bo nie daje pewnych punktów oparcia. Wiemy, że jedno lato różniło się od drugiego i mijał czas. Masz rację, to banalne, ale to, co zawiera się pomiedzy jest bardzo zajmujące. Zmiany, odpryski, błyski.
Podoba mi się ten sposób narracji!
Gratulacje!
elkaone:
22 sie 2012 o 18:12.
Nie ma pewnych punktów oparcia. Gdyby były, poruszylibyśmy Ziemię. A tak to możemy tylko zmieniać się, raz na jakiś czas przygasnąć, rozbłysnąć, i – jak już jesteśmy przy Grekach- pantarejować
Dziękuję, Marku.
Szczepcio:
22 sie 2012 o 21:50.
Ujmująco rzecz ujęłaś Sympatyczny klimacik dystansu, ale pióro śmiało tnie i prze do przodu (hm, no bo zresztą jakby miało przeć do tyłu ;)))))))
elkaone:
22 sie 2012 o 22:08.
Cóż, dystans ważna rzecz. Pomaga uniknąć wielu pułapek. No i – jak widać – odłóg się skończył chyba
Krzysztof Schodowski:
23 sie 2012 o 17:58.
pięknie!
Gdy sobie przypomnę poprzedni rok, cieszę się, że dzieli mnie od niego milion lat świetlnych myśli
elkaone:
23 sie 2012 o 18:09.
Zmiany bywają różne, na lepsze, na gorsze, ale ruch jest zawsze oznaką życia, nespa? A jeśli dzieje się to w sferze myśli, może zmienić się niemal wszystko! Dziękuję, Krzysiu.
Ludwik czy Marek:
23 sie 2012 o 22:06.
Sporo wątków. Rok to jednak dużo
podobnie dużo dzieje się w wierszu – ciekawa lektura
joan:
25 sie 2012 o 9:49.
to nie mała zmiana, to wręcz rewolucja, a i wiersz jakby zupełnie inny.
elkaone:
25 sie 2012 o 10:02.
Każdy ma swoje rewolucje Inny? Bo ja wiem? Pewnie czytelnik wie najlepiej, z punktu widzenia autorki to trudniejsze do zauważenia. Dzięki, Joanno.
joanna fligiel:
10 lip 2014 o 14:44.
Tak, ale to z cierpienie i ból rodzi się wspaniała poezja, najczęściej