11 grudzień 2011
Rozmowa na huśtawce
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
Rok jest jak szybkobieżny diabelski młyn, to prawda.
A lata? Te bardziej kojarzą się ze zwykłym młynem;
mielą cierpliwie, powoli, gruchoczą kości,
a woda wokół młyńskiego koła próbuje cię przekonać,
że celem jest elastyczność.
Ale ty nie wierzysz.
Nie ze mną takie numery, mówisz.
Demon wątpliwości wprawiający cię w ruch
konia na biegunach zmęczył się. Huśta cię od tylu lat,
a ty wciąż w formie. Uparcie tej samej.
Demon mówi: czego szukasz? Nie wierzy, że niczego.
Wydaje mu się to zbyt proste; nieludzkie?
Oto oddaliliśmy się od szlaku, mówi, zapadł mrok.
Nie ma szlaku ani końca szlaku. Jest tylko
pustka bez kierunku.
Komentarze (4)
kołodziejski:
11 gru 2011 o 22:14.
Tytułu nie bedę chwalić, spoko. Wiersz oscylujący wokół cytatów i tak jest Twoim wierszem. Podoba mi się, choć nie zgadzam się z wnioskami. Ostatecznie wiersz jest wierszem i jako taki, przekazuje, co zamierzałaś. Super, poprowadzone z precyzją rewolwerowca.
Gratulacje. A na marginesie kiedy nowy tomik? I żeby nie było, pytam serio !
elkaone:
11 gru 2011 o 22:23.
No! (tytuł) To dobrze, że jest mój, miałam nadzieję; cytaty były impulsem, do powiedzenia tego, co chciałam powiedzieć, a z czym zazwyczaj rzadko kto się zgadza. Trudno. Dobrze, że precyzyjnie, skoro tak mówisz, a ja Ci wierzę
Nowy tomik? Pojęcia nie mam, serio.
Ludwik czy Marek:
4 sty 2012 o 16:43.
Oj, celnie wiersz uderzył w moją wyobraźnię i chyba obawy. Bardzo mi się podoba.
Rewelacyjne metafory!
elkaone:
4 sty 2012 o 17:00.
Dziękuję, obawy nam wspólne, i nie tylko nam, jak sądzę. Cieszę się, że trafił. A metafory? Z inspiracji Ashbery’ego, to i dobre