10 maj 2005
zderzenia
Autor: admin. Kategorie: Moje wiersze; Wiersze poważne .
tu wreszcie mogą wyłożyć swe racje
Sasheen i Kolumb.
fala uderza o brzeg Tetiaroa,
gdzie słoń lekko wiruje niesiony marzeniem,
zdejmuje zbędną maskę don Juan de Marco.
przekreślamy Mulholland, z wplecioną męcząco
w zbyt cienki warkocz wstążką arogancji.
przestajemy się kłócić o zawartość szklanki
chociaż wciąż próbujemy wygrzebać z popiołu
ziarno prawdy niesłusznie zwanej obiektywną,
upychanej starannie w połamane intro.
łagodniejemy
noc wygładza kanty