21 sierpień 2011

Kronika chaosu

Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .

Kronika chaosu

Chaos wchodzi w moje  życie w butach
i rozszerza się skokowo. Zagarnia wciąż nowe
obszary. Rzeczy się piętrzą, zamieniają się miejscami.
Zaczynają ginąć książki, a to poważna sprawa.

Wiecie, co jednocześnie burzy i porządkuje świat?
No właśnie. Książki. Kiedy giną, do głosu
dochodzi chaos. Więc pora coś z tym zrobić.

Układam, szukam, sprawdzam, a chaos krok w krok za mną:
burzy, miesza, zamienia. Zrywa mnie z łóżka o 1 w nocy
i każe się zapisać. A jak tu zapisać chaos?

Sami powiedzcie.

 

Komentarze (6)

kołodziejski:

22 sie 2011 o 6:28.

Przedostatnie zdanie jak kongan/koan! Natomiast to, co poprzedza pytanie jest odpowiedzią.
Bardzo fajnie zapisana relacja jasno postrzegającego podmiotu.
Lubię ten logiczny zapis o chaosie :)

elkaone:

22 sie 2011 o 8:51.

Czyli coś trudnego do rozwiązania :-) Cóż, niestety jasne postrzeganie nie wystarczy do okiełznania chaosu, to żywioł!
Dzięki, Marku.

wg108:

25 sie 2011 o 21:18.

Ależ filmowy ten Twój wiersz, widzę tę scenę na ekranie, Ty w zwiewnej koszuli nocnej, w ręce lichtarz z kilkoma zapalonymi świecami, wchodzisz do swojego gabinetu, na środku wielkie dębowe biurko, wokół na ścianach półki pełne książek, ciężkie skórzane meble, późna pora, zegar wskazuje pierwszą w nocy, wiatr porusza ciężkie zasłony, a za biurkiem siedzi Chaos i pali cygaro. No to może wkurzyć, to cygaro.

elkaone:

25 sie 2011 o 21:25.

:-))) Sam powinieneś kręcić filmy. Real jest znacznie mniej ciekawy :-) Ale masz świętą rację, Chaos z cygarem wkurza mnie jak cholera!

Ludwik czy Marek:

6 wrz 2011 o 18:07.

Elu, zdaje się, że peelka zapisała chaos w sposób zupełnie uporządkowany :-)
Faktycznie zakończenie wiersza robi wrażenie, a całość bardzo do mnie przemawia.

elkaone:

6 wrz 2011 o 18:09.

Bo peelka się stara walczyć. Jeśli się udaje, tym lepiej :-)

Zostaw komentarz

Kategorie

Linki poetyckie

Ludzie i miejsca

Archiwa