17 maj 2008
Buu
Autor: elkaone. Kategorie: Mirka Szychowiak; Wiersze przyjaciół .
Zimno, płacze się bez powodu
i jest się pieprzoną histeryczką.
Poddasze dryfuje jak góra lodowa,
parter niedostępny aż do odwołania.
W kucki na przylądku półpiętra
rozgrywa się samotność.
Kołysze tym domem jak statkiem;
kapitan daleko, załoga zwolniona.
Trochę myszy na pokładzie, i kot,
kończy się paliwo, dogasa światło.
I brzeg się zbliża,
taki czarny, taki pusty.