14 lipiec 2010
Sen
Autor: elkaone. Kategorie: Moje wiersze .
pomarańczowo iskrzy noc
futrzastość pełznie po podłodze
wyszczerza dziko ostre zęby
nic nie jest tym czym się wydaje
w milczeniu duszę każdy oddech
z obawy przed zdemaskowaniem
spotykam rybę która szuka
ale już czego nie pamięta
i nawet nie wie czy jest rybą
idziemy w ciemność ostrych kształtów
kanciaste czując niespodzianki
jak kompas w nocy świecą łuski
cudze czy moje tego nie wiem
zdobywcy nocy której nie ma
bo wszystko traci swoją nazwę
spleceni strachem podążamy
by dać się wchłonąć wielkiej rybie
a gdzie jest koniec nikt już nie wie
pomarańczowo iskrzy noc
Komentarze (3)
marek kołodziejski:
14 lip 2010 o 22:17.
Postulat dotyczący tuningu był słuszny. Bardzo dobry wiersz. Ten obsesyjny rytm uwodzi i czaruje